Sezon na śliwki w pełni. Są słodkie, soczyste i bardzo zdrowe. Dzięki dużej zawartości pektyn,
są źródłem błonnika, dzięki czemu wpływają korzystnie na nasz układ trawienny. Warto więc wykorzystać ten letni okres na eksperymentowanie ze śliwką w kuchni. Można zrobić domowe powidła, lekkie kruche ciasto, moje ukochane knedelki, albo zupę. Ja zdecydowałam się pierwszy raz zrobić zupę śliwkową. Jej smak, podobnie jak wiśniowej, kojarzy mi się z dzieciństwem, więc czym prędzej znalazłam prosty przepis, by ugotować ten letni przysmak swojej córeczce oraz oczywiście nam. Nie zawiodłam się. Wyszła pyszna, esencjonalna i bardzo śliwkowa :).
500 g śliwek
1 litr wody
3 łyżki cukru
szczypta cynamonu
1 łyżka mąki ziemniaczanej
200 ml śmietanki 30%
Śliwki przepołowić, wyciągnąć pestki. Do garnka wlać 3 szklanki wody. Na wrzącą wodę wrzucić śliwki, dodać cukier i cynamon. Gotować ok. 15 minut. Następnie przetrzeć całą zawartość przez sito, by pozbyć się skórek. Do reszty zimnej wody ( ok. 1/2 szklanki) dodać mąkę ziemniaczaną
i dokładnie wymieszać. Dodać do zupy. Chwilę pogotować. Na koniec dodać śmietankę. Można podawać zarówno na ciepło, jak i na zimno. Z kluseczkami lub bez :). Smacznego.
0 komentarze: