Dla jednych szczęście, radość, idealny sposób na odreagowanie stresów. Dla innych udręka, strata czasu i przymus. Zakupy, bo o nich mowa, mają zarówno swoich sprzymierzeńców jak i wrogów.
Często dla nas, kobiet, są lekiem na całe zło. Pozwalają nam zapomnieć o smutkach i szarej rzeczywistości. Nic, tylko idealne panaceum na chandrę i dołek. A jak jeszcze mamy możliwość kupić upragnioną rzecz, taniej nawet o 70 %... Można skakać z radości. Kiedy zdarzają nam się takie okazje? Odpowiedź jest prosta. Podczas WYPRZEDAŻY.
Oto poradnik, jak przejść przez gąszcz wyprzedażowych pokus i nie dać się zwariować.
1. KIEDY WARTO KORZYSTAĆ Z WYPRZEDAŻY?
Najgłębsze wyprzedaże sklepy organizują dwa razy w roku. W styczniu, kiedy promocje dotyczą kolekcji zimowych, oraz na przełomie czerwca/ lipca, kiedy to wyprzedawany jest asortyment
z kolekcji wiosenno- letnich. Wtedy ceny są najbardziej atrakcyjne, a produkty przeceniane są nawet do 75-80% ich pierwotnej wartości.
2. W CO WARTO INWESTOWAĆ?
O gustach się nie dyskutuje, więc nie zamierzam dawać złotych rad. Warto jednak pamiętać, że moda może przeminąć i bardzo ekstrawaganckie ubrania, udziwnione fasony i specyficzna kolorystyka, mogą być w następnym sezonie passe. Dlatego gorąco namawiam, by zainwestować w klasykę. Ponadczasowa prostota, kolorystyka i niewymuszona elegancja sprawi, że zakupione ubrania lub inne wyprzedażowe nabytki, będą nam służyły w następnych sezonach.
Wyprzedaże są doskonałym momentem na zakup lepszej jakości, droższych marek ubrań, butów, kosmetyków lub innych akcesoriów, w przystępniejszych niż dotychczas cenach.
3. NA CO WARTO ZWRÓCIĆ UWAGĘ KUPUJĄC PRZECENIONE PRODUKTY?
Przede wszystkim, czy produkt jest przeceniony z uwagi na zbliżający się koniec sezonu i jest on pełnowartościowy, czy też przecena spowodowana jest wadami, niedoróbkami bądź zniszczeniami. Zwracajmy również uwagę na jakość i gatunek wyrobów. Ważny jest także sam proces zakupu oraz warunki uwzględniania reklamacji oraz zwrotu zakupionego towaru. Niektóre sklepu, głównie znane sieciówki, oferują 30 dniową możliwość zwrotu lub wymianę towaru oraz 2 lata gwarancji. Często jednak prywatni sprzedawcy nie przewidują takich możliwości.
Ponadto warto przed wyprzedażowym szaleństwem określić budżet, jakim dysponujemy, by w pełni cieszyć się nabytymi rzeczami.
Wychodzę z założenia, że więcej nie zawsze znaczy lepiej. Warto nie rozmieniać się na drobne
i zamiast pięciu, kiepskiej jakości, kolorowych t-shirtów, kupić jeden porządny, dobrej jakości bawełniany, biały t-shirt. Miała to być taka metafora, ale uważam, że biała koszulka typu t-shirt jest obowiązkowym elementem kobiecej garderoby. Bez względu na wiek, rozmiar i styl ubierania się. Stanowi ona bowiem bazę każdego ubraniowego zestawu.
Kupuj jednak nie tylko to co jest modne i "must have" w tym sezonie, lecz to, w czym się dobrze czujesz, w czym Ci wygodnie i co na pewno wykorzystasz.
Jeśli nie lubisz zakupów w pojedynkę, zaproś na wspólny wypad przyjaciółki, koleżankę, mamę lub inną bliską Ci duszę, która Ci podpowie, obejrzy Cię, doradzi i pomoże. A po tym całym shoppingu napije się w Tobą kawki.
Jeśli Twój wybranek nie przepada za zakupowym szaleństwem, nie zmuszaj go, by Ci towarzyszył.
To ma być przyjemność, a nie maraton między regałami.
A dla tych z Was, które zakupy traktują jako zło konieczne, mam dobrą, sprawdzoną i naprawdę skuteczną radę. Zakupy przez internet. Większość sklepów, w tym sieciówki, posiada swoje sklepy internetowe. Z przywozem do domu lub bezpłatnym odbiorem paczki w sklepie, z możliwością oddania towaru w razie rezygnacji. Idealne rozwiązanie.
Na koniec ostatnia rada przed wyprzedażowym szałem zakupowym. Zrób generalny przegląd swojej szafy. Taki osobisty remanent garderoby pozwoli Ci nie zdublować ubrań, kupić podobnych fasonów torebek czy nabyć kolejnego flakonu tych samych perfum. Uwierzcie, warto. Sama robiąc porządki, łapię się na odkrywaniu zapomnianych, choć całkiem niedawno kupionych, nowych rzeczy.
0 komentarze: